Hej! Ostatni raz jak tu byłam, to sesja się zbliżała, a tu już mamy maj i ponownie za miesiąc przyjdzie mi się z nią zmierzyć.
Ten dzisiejszy powrót nie jest bezpodstawny. Wpadłam napisać, że 26 czerwca wsiadam w samolot, który wyląduje dokładnie o 14:20 (ehh... optymistka ze mnie) w Madrycie. Tak jest, po raz kolejny podjęłam decyzję o zostaniu au pair. Ktoś, kto zaglądał to wcześniej pewnie wie, że najłatwiej mi nie było, ale z czasem zostały tylko te przyjemne wspomnienia. Pamięć złotej rybki.
Z rodzinką poszło zaskakująco szybko, bo rozmawiałam z nimi rok temu. Przed rokiem Mercedes kazała mi do siebie napisać, jeśli znowu do głowy wpadnie mi pomysł zostania au pair. Napisałam i okazało się, że jeszcze nie zaczęli szukać. Perfect timing, Klaudia!
Tym razem tak jak chciałam, dzieci są młodsze. Dwie dziewczynki - Rut i Sara, 7 i 8 lat.
<optymistka mode_on>Mam przeczucie, że tym razem trafiłam naprawdę dobrze.<optymistka mode_off>
Ehh, szkoda, że w Hiszpanii nie ma Polskiego Busa, dzięki któremu ostatnio pokonałam trasę Kat-War-Kat za całe 11,50zł. W stolicy byłam kilkakrotnie, jednak dopiero tydzień temu przekonałam się, że ma ona również całkiem ładne oblicze. (nie widać tego oczywiście na tych zdjęciach, bo były robione telefonem)
sooooooł hipsta!
nigdy w życiu, czyli most świętokrzyski
największy plac zabaw w Warszawie i równocześnie moje ulubione miejsce - Centrum Nauki Kopernik.
ul. Bednarska, czyli w drodze na Krakowskie Przedmieście
idziemy zobaczyć Zygusia...
bliżej...
coraz bliżej...
jest i Zyguś!
Syrenkę też nie sposób pominąć.
stateczny pan w odcieniach niebiesko-fioletowo-różowych.
No i nie byłabym sobą, gdybym jakieś piosenki do posłuchania nie dodała ;)
Dzięki wielkie za zgłoszenie! Bloga już dodałam do list, teraz tylko proszę o umieszczenie buttonu gdzieś na stronie - wszystko co i jak wytłumaczone jest w zakładce "jak dołączyć" na blogu http://blogi-au-pair.blogspot.co.uk !
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo słońca w Hiszpanii! :D
Hiszpania, ależ super! :D Też chciałabym się tam wybrać kiedyś, bo jak na razie tylko udało mi się powojażować trochę po Katalonii, a chciałabym bardziej w głąb : D Florence <3
Miałam dokładnie tak samo jak zaczęłam czytać, że lecisz 26go :P Ja tym razem nie jako au pair ale na praktyki zagraniczne :D Oj to szkoda, że nie udało Ci się z tego powodu jechać na ASR - następnym razem pamiętaj, że jest taka opcja jak parownik i tam można znaleźć sobie partnera/partnerkę na wyjazd - co prawda osoba nieznajoma ale ten wyjazd jest tego całkowicie wart :D
No mnie ta Pampeluna korci strasznie ale nie wiem jak z kasą będzie. Najgorzej ten przejazd, bo tam potem jakbym się wybrała to bym spała pod gołym niebem razem z innymi szalonymi ludźmi bo czytałam na couchsurfingu, że będzie coś w rodzaju otwartego campingu :) Na jedzenie dużo nie trzeba tylko ten przejazd ehh... A ponoć tam naprawdę super atmosfera jest i chciałabym zobaczyć (a może nawet wziąć udział :o) w biegu! :D Do Murcji mam blisko to na pewno odwiedzę :) Inne tripy zależnie od kasy, bo jednak nie będę mieć jej dużo ale będę oszczędzać na jedzeniu hahaha :D I chętnie się spotkam w Madrycie! :) Zapraszam również do Walencji! :D
Dzięki wielkie za zgłoszenie! Bloga już dodałam do list, teraz tylko proszę o umieszczenie buttonu gdzieś na stronie - wszystko co i jak wytłumaczone jest w zakładce "jak dołączyć" na blogu http://blogi-au-pair.blogspot.co.uk !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo słońca w Hiszpanii! :D
Dzięki za miły komentarz ;)
OdpowiedzUsuńPolski Bus to naprawdę świetna inwestycja !!! I pisz częściej a nie takie ogromne przerwy robisz !
W Hiszpanii chyba jest Mega Bus :)
OdpowiedzUsuńAle mogę się mylić, poszukaj :)
Hej, pytałaś się mnie o książki Zafona - 38 zł za obie już z przesyłką :)
OdpowiedzUsuńMam w planach odwiedzić Madryt, więc może uda nam się spotkać!! :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego u rodzinki !:*
Ja też jadę tylko na 2 miesiące :)
UsuńAle cieszę się i z tego :)
Hiszpania, ależ super! :D Też chciałabym się tam wybrać kiedyś, bo jak na razie tylko udało mi się powojażować trochę po Katalonii, a chciałabym bardziej w głąb : D Florence <3
OdpowiedzUsuńBędziesz w Madrycie czy gdzieś obok? \
OdpowiedzUsuńTeż lecę 26! Z tym, że ja do Barcelony lecę :) A stamtąd do Walencji :)
Miałam dokładnie tak samo jak zaczęłam czytać, że lecisz 26go :P
OdpowiedzUsuńJa tym razem nie jako au pair ale na praktyki zagraniczne :D
Oj to szkoda, że nie udało Ci się z tego powodu jechać na ASR - następnym razem pamiętaj, że jest taka opcja jak parownik i tam można znaleźć sobie partnera/partnerkę na wyjazd - co prawda osoba nieznajoma ale ten wyjazd jest tego całkowicie wart :D
No mnie ta Pampeluna korci strasznie ale nie wiem jak z kasą będzie. Najgorzej ten przejazd, bo tam potem jakbym się wybrała to bym spała pod gołym niebem razem z innymi szalonymi ludźmi bo czytałam na couchsurfingu, że będzie coś w rodzaju otwartego campingu :) Na jedzenie dużo nie trzeba tylko ten przejazd ehh... A ponoć tam naprawdę super atmosfera jest i chciałabym zobaczyć (a może nawet wziąć udział :o) w biegu! :D
OdpowiedzUsuńDo Murcji mam blisko to na pewno odwiedzę :) Inne tripy zależnie od kasy, bo jednak nie będę mieć jej dużo ale będę oszczędzać na jedzeniu hahaha :D
I chętnie się spotkam w Madrycie! :) Zapraszam również do Walencji! :D